@Największy kibic Ekstraklasy na Świecie wita Was serdecznie i zaprasza na Giętą Stadionową z Tarczyński Arena, podczas Derbów Dolnego Śląska, pomiędzy Śląskiem Wrocław a Zagłębiem Lubin!
 |
Koneser Ekstraklasy na Tarczyński Arena
|
Stadion Śląska był moim 12-tym odwiedzonym stadionem w sezonie 22/23.
Wypad do stolicy dolnego Śląska był swego rodzaju transakcją wiązaną tzn. połączyłem w jedno: przyjemne z pożytecznym:)
Tak się składa, że od czasu do czasu jest mi dane podróżować po Polsce nie tracąc przy tym ani grosza na paliwo, czy też bilety. Ba! Nawet na tym zarabiam. Jest to związane z zawodem, jaki wykonuję. Nie będę się dłużej nad tym rozpisywał, po prostu tak mam. Tym razem obowiązki służbowe zagnały mnie do Poznania (niestety Lech grał dzień wcześniej w Mielcu), a wracając nie omieszkałem wstąpić do Wrocławia na derby!
Bilety kupiłem oczywiście stosunkowo wcześniej, na stronie klubowej; koszt w sektorze C 119 to 35 zł.
Chciałbym nadmienić, że na początku sezonu zrobiłem sobie rozpiskę, w której kolejce udam się na jaki mecz? Nie zawsze są to szlagiery - zresztą nie tylko o to chodzi. Głównym założeniem jest odwiedzenie wszystkich 18 stadionów i tego się trzymamy.
We Wrocławiu udało mi się jednak obejrzeć mecz derbowy - a wiadomo, że takie mecze cieszą się dużym zainteresowaniem.
 |
Młyn Śląska Wrocław
|
 |
Młyn Śląska Wrocław
|
Z racji tego, że jeden z moich bardzo dobrych kolegów ze starych czasów przeprowadził się kilka lat temu do Wrocławia, jasne było, że na tym meczu się spotkamy.
 |
Koneser Ekstraklasy & Łukasz
|
Z tego miejsca chciałbym bardzo podziękować Łukaszowi oraz Jego Małżonce - Karolinie za użyczoną mi gościnę i poświęcony czas. Po wypiciu kawy w domowym zaciszu i zjedzeniu gołąbka w wykonaniu Pani domu (pyszny!) udaliśmy się z Łukaszem na Tarczyński Arenę (obchód po mieście wraz z krótkim zwiedzaniem zrobiłem wcześniej).
Przed wejściem na stadion - obowiązkowa wizyta w FanShopie Śląska i zakup pamiątkowego szala i smyczy retro.
 |
FanShop Śląsk Wrocław
|
Stadion Tarczyński Arena prezentuje się bardzo okazale za dnia, a wyjątkowo w nocy ze względu na zmienną kolorystykę oświetlenia.
 |
Tarczyński Arena za dnia
|
 |
Tarczyński Arena nocą
|
Po wejściu na koronę stadionu - kilka fotek - robi wrażenie również wewnątrz. Ostatni raz na tym obiekcie byłem 16 maja 2021 r. podczas swojego wieczoru kawalerskiego na meczu ostatniej kolejki sezonu 20/21 ze Stalą Mielec.
Sam mecz okazał się totalną kompromitacją gospodarzy, którzy przegrali z Zagłębiem 0:3. Po meczu spadła fala krytyki na piłkarzy i włodarzy klubu. Za to mogła się podobać gra Zagłębia i tym się delektowaliśmy. Drugim znaczącym minusem tego wieczoru podczas meczu była absencja kibiców Zagłębia spowodowana zakazem nałożonym na nich za burdy podczas pierwszego meczu obu ekip w Lubinie. Szkoda...
Na koniec zostawiłem sobie opis tytułowej bohaterki tego bloga, czyli Giętej Stadionowej. Oczy mi zapuchły i zalałem się łzami na wspomnienie o wrocławskiej giętej. Uściślając: sama gięta była OK (specjalnie napisałem z dużej litery), była smaczna i nie występowały w niej żadne "chrząsty" wywołujące odruch wymiotny. Nie! Była OK. Tylko pozostałe elementy, z którymi została podana lub ich brak spowodował bardzo niską ocenę w rankingu. Mianowicie: bułka podłużna na kształt sztangla była twarda i / lub zmarznięta. Całość podana została z sosem wg uznania klienta. Słabo. Krótko mówiąc nie jest to produkt, który warto polecić... Nie jest to produkt, o którym chciałoby się dłużej rozpisywać... Brak cebulki zasmażanej... Tyle w temacie.
 |
Koneser Ekstraklasy & Gięta na Tarczyński Arena
|
 |
Gięta Stadionowa Tarczyński Arena
|
Tradycyjnie - jak to mam w zwyczaju - moje dzieci przygotowały baner dla jednego z piłkarzy gospodarzy, jednak ten (jak i cała drużyna) po solidnej reprymendzie od najzagorzalszych sympatyków szybko się rozpierzchli nie podchodząc do większości kibiców, żeby zrobić sobie zdjęcie lub przybić "piątkę'.
Trudno. Zdaję sobie sprawę, że po tak słabym wykonaniu swoich obowiązków, słabe może być również samopoczucie. Nie zrażam się tym. Ja wyciskam z każdego meczu jak najwięcej i to z każdej możliwej strony. Dla mnie sama wizyta na meczu we Wrocławiu, spotkanie ze znajomymi, zakup pamiątek, fotki, dają ogromna satysfakcję i to jest NAJWAŻNIEJSZE. Tym razem moja eskapada trwała 23 godziny. Wyjazd z Rzeszowa o 5 rano i powrót o 4 dnia następnego.
Koszty przedstawiają się następująco: bilet na mecz - 35 zł, szal - 35 zł, smycz - 19 zł, gięta - ok.20 zł (nie pamiętam dokładnie). Łącznie - 109 zł. Browarka bezalko nie kupowałem, bo temperatura oscylowała w okolicy 0 st.Celsjusza.
Następny wyjazd 4 lutego - jedziemy na rewizytę do Lubina.
Ranking Giętych: 1. Piast, Raków, Korona, Górnik, 2. Legia, 3. Miedź, Lechia, 4. Widzew, 5. Radomiak, 6. Cracovia, Śląsk, 7. Stal.
Zapraszam również do obejrzenia filmu z tego wyjazdu https://www.youtube.com/watch?v=TMkPS0n4Pvk
Z Ekstraklasowym pozdrowieniem
Koneser Ekstraklasy