Gięta Stadionowa - frykasy z Ekstraklasy wita serdecznie z Łodzi - miasta Włókniarzy.
Dzięki opatrzności, Najwyższemu Stwórcy (kim On by nie był), a przede wszystkim dzięki mojej Ukochanej Żonie, której udało się zakupić bilet - dane mi było uczestniczyć w największym piłkarskim święcie tego weekendu, a może i sezonu - Świętej Wojnie! Meczu Widzew - Legia.
Widzew po 8 latach tułaczki po niższych ligach, spowodowanej degradacją, powrócił na Ekstraklasowe salony.
Do samego końca nie byłem pewny, czy uda mi się zdobyć bilet na to spotkanie. Stadion jest w stanie pomieścić około 20.000 kibiców, a chętnych na jego obejrzenie było trzykrotnie więcej, więc pozyskanie biletu na ten mecz graniczyło z cudem.
Byłem tak zdeterminowany aby "zaliczyć" wyjazd na Widzew, że byłem już umówiony z dobrym znajomym z Płocka (pozdrawiam Marku), że w razie braku innej możliwości, pojechałbym z kibicami Wisły Płock w ramach wyjazdu zorganizowanego, by dopingować Nafciarzy na ich wyjeździe na mecz z Widzewem (2 tygodnie później).
Żebyśmy się dobrze zrozumieli - jestem absolutnie neutralnym kibicem - nie mam żadnych uprzedzeń, do jakiejkolwiek z drużyn. Kocham je wszystkie, kocham całą Ekstraklasę!
Nie wykluczam, że kiedyś w ten sposób pojadę na mecz! Będzie to na pewno niezapomniane doświadczenie
Jednak tym razem nie skorzystałem z tej opcji, udało się zakupić bilet przez internet na stronie klubowej - i to jaki bilet - w sektorze VIP!!!
Cena biletu to 130zł. Miejsca BEST OF THE BEST. Sektor A8 - nad ławkami rezerwowych (osobne wejście do strefy VIP, osobna salka z gastronomią, toalety. Dużo znanych osobistości, czułem się wyróżniony:)
Drobny incydent, który mnie spotkał nie zburzył mojej radości. Mianowicie: żona kupiła bilet, na miejsce które zwolnił karnetowicz, a co się później okazało, ten karnetowicz tam jednak był!!! Zajmował wykupione przeze mnie miejsce. Niezły wałek:))) Trochę to słabe ze strony organizacyjnej. Nevermind. Ja byłem szczęśliwy mimo tego. Zająłem miejsce stojące na tarasie.
Była to moja pierwsza wizyta w Łodzi jako kibica na meczu piłkarskim.
Do Łodzi udałem się samochodem. Przed meczem miałem trochę zapasu czasu, więc udałem się do centrum miasta, delikatnie pozwiedzać, popstrykać parę fotek.
Przed meczem zaparkowałem samochód jakieś 1,5 km od stadionu - bliżej się nie dało.
Przed wejściem na stadion, szybki zakup pamiątkowych smyczy w sklepiku kibica (znajdującym się na wprost stadionu), potem kolejkaaa do kołowrotów i wreszcie znalazłem się na stadionie.
CUDO. CUDEŃKO. Oczom mym ukazał się widok zapierający dech w piersi. Stadion szczelnie wypełniony kibicami ubranymi na czerwono, jednostajny, gromki śpiew niosący się daleko ponad mury stadionu - TAK BIJE SERCE ŁODZI. Fantastyczny doping.
Kibice Legii oczywiście też byli widoczni i słyszalni.
W przerwie meczu - GIĘTA STADIONOWA! Obowiązkowy punkt programu. Gięta + woda niegazowana - 25zł. Smaczna kiełbasa drobno mielona, ładnie podana z ogórkiem kiszonym i sosem do wyboru i bagietką. Oczy i brzuch się radowały!
I gdyby nie jeden szczegół, Gięta z Widzewa wskoczyłaby na TOP listy. Niestety, nie była gorąca, była zaledwie letnia:((( K.....a, jaka LIPA!
Widowisko sportowe na wysokim poziomie; piłkarze dali z siebie wszystko. Stety lub niestety Legia okazała się lepsza na boisku. Wynik 1:2.
Za to kibice zafundowali OPRAWĘ na najwyższym poziomie. Tego się właśnie spodziewałem. BRAWO!!! Abstrahując od treści sektorówki, oprawa palce liać. Wrócę tu na 200%.
Koszt wyjazdu to 130zł za bilet, 200zł za paliwo, smycz 10zł, Gięta + woda 25zł. Żeby zmniejszyć koszty wyjazdu, zabrałem w jedną stronę pasażera (-100zł). Całkowity koszt wyjazdu to 265zł. w pojedynkę.
Piękny stadion wypełniony po brzegi, głośny doping, świetna oprawa. Takiej Ekstraklasy pragnę, na takie wyjazdy chcę jeździć, takiej Ekstraklasy oczekuję.
Wyjazd z kategorii 10/10.
Ranking Giętych: 1. Korona, 2. Widzew, 3. Radomiak, 4. Cracovia.
Relacja video na YT: https://www.youtube.com/watch?v=iqTbiHeqv6M
Z Ekstraklasowym pozdrowieniem
Koneser Ekstraklasy
Serwus Panie Szanowny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo miło było poznać i jeszcze lepiej gawędziło się po meczu Legia- Górnik, w drodze na dworzec Zachodni.
Czekam na relację z tego meczu, pozdrawiam serdecznie i życzę samych udanych podróży, pełnych materiałów do publikacji. Do zobaczenia