Gięta Stadionowa - frykasy z Ekstraklasy.
Witam i zapraszam na relację z meczu Stal Mielec - Widzew Łódź.
17 września 2022 roku spotkały się dwa kluby z bardzo bogatą przeszłością w polskiej piłce nożnej.
Wiele wzlotów i upadków, tytułów i osiągnięć, które stały się udziałem obu klubów, można by wymieniać długo. W jednym zdaniu można ująć: dwa bardzo zasłużone kluby dla polskiej piłki.
Do Mielca na mecze przyjeżdżam często (głównie z racji odległości jaka dzieli Rzeszów z Mielcem), dlatego na spotkanie z Widzewem nie trzeba było mnie specjalnie motywować.
Pogoda na ten dzień zapowiadała się imponująco: 17st. C i zachmurzenie z przejaśnieniami - idealna na wycieczkę, spacer po mieście i 90 minutowe widowisko piłkarskie.
Z Rzeszowa do Mielca jest 60km - 1 godzina jazdy samochodem.
W podróż wyruszyliśmy ( ja, syn Arek i Robson) o godzinie 10.00, żeby mieć jeszcze czas na zaliczenie wszystkich punktów programu (spacer po mieście ze zrobieniem paru zdjęć, pamiątka ze sklepu kibica i degustacja Giętej), przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Koneser Ekstraklasy& son & Robson
Wszystko to udało się "zaliczyć" i z bezalkoholowym w ręce zasiadłem na trybunach - sektor O, rząd 1 - zaraz obok Młynu Widzewa.
Wyszedłem z założenia, że jak usiądę przy Widzewiakach, to zrównoważy to doping miejscowych, i że będę miał fajne stereo, raz z jednej, raz z drugiej strony.
Nic z tych rzeczy. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to nie był dzień mieleckiej Stali.
Stal w tym dniu poległa na każdym froncie. Od razu zaznaczam, że nie jestem stronniczy. Obserwuję i przelewam na papier rzeczy, tak jak się mają faktycznie.
Niby trybuny były zapełnione sympatykami Stali po obu stronach, a jednak doping był rewelacyjny... ale z sektora gości.
Niby piłkarze Stali cisnęli i byli przez większość czasu przy piłce na połowie rywala, ale to Widzew strzelał bramki.
Niby Gięta na pierwszy rzut oka prezentowała się bardzo okazale, ale już po pierwszym gryzie wiedziałem, że nie będzie to mój faworyt do Top 3. Ba! Nie dałem rady jej dokończyć!!! Tragedia:(
Zestaw kibica Stal Mielec Gięta Stal Mielec
Nie był to mój pierwszy wyjazd do Mielca na Stal. Doskonale wiem, jak potrafią się zaprezentować piłkarze, czy kibice. Były mecze, że doping szedł z obu trybun i prezentowało się to naprawdę dobrze. Na meczu z Widzewem nic nie szło po myśli gospodarzy.
Cieszę się, że jestem neutralnym obserwatorem, ponieważ z takich wyjazdów zbieram wszystko to, co najlepsze, z jednej, bądź drugiej strony.
Z wyjazdu na mecz Stal - Widzew wracam zadowolony. Doping kibiców Widzewa, walka na boisku po obu stronach, 3 gole, fotka z Serafinem Szotą, bliska odległość, miłe towarzystwo w podróży i podczas meczu, bezalkoholowe z sokiem, dobra pogoda - ja widzę ten wyjazd w samych superlatywach.
Koneser Ekstraklasy & Serafin Szota
Koszt całego przedsięwzięcia to: - bilet na mecz (włącznie z wyrobieniem karty kibica) 40 zł, - paliwo (dzieląc koszty na 3 os.) 25 zł, - Gięta 15 zł, - bezalko 10 zł, -pepsi 10 zł. Suma: 100 zł/os.
Ranking Giętych: 1. Raków, Korona, Górnik, 2. Legia, 3. Widzew, 4. Radomiak, 5. Cracovia, 6. Stal.
Zajrzyjcie również na kanał YT: https://www.youtube.com/channel/UC-H8bt3uuyunCKLq9UFuiLA
Następny wyjazd planuję 02.10 - zobaczymy, co z tego wyjdzie?
Z Ekstraklasowym pozdrowieniem
Koneser Ekstraklasy